Polska liga jest beznadziejna. Niech nikt nie pisze, że poziom ekstraklasy się podnosi, bo to świadczy o tej osobie, że jest ślepcem lub idiotą. Ten sezon nie zmienił niczego na lepsze. Wręcz przeciwnie. Maciej Skorża i jego piłkarze okazali się totalnymi frajerami. Mieli wszystkie atrybuty do tego, żeby zdobyć mistrzostwo. Łatwi przeciwnicy, piłkarze o dość sporych umiejętnościach, wyśmienici kibice. Zmarnowali to jak ostatni frajerzy. Tym ciężej jest mi to mówić, ponieważ kibicuję Legii od zawsze, a też czasami chodzę na żyletę.
Poraziła mnie ta beznadzieja, jaką zaprezentowali nasi "ulubieńcy". Z zespołu, który w zeszłej rundzie kroczył od zwycięstwa do zwycięstwa nic nie pozostało. Zdarzały się oczywiście wpadki, ale nie można tego w żaden sposób przyrównać do obecnej sytuacji. Przykro mi to mówić, ale niestety to prawda. Nie wyobrażam sobie, żeby Skorża dalej kierował tą drużyną. Drużyną, która zapewne się trochę rozpadnie. Może wyjdzie im to na dobre. Zdobycie pucharu Polski nie rekompensuje nam utraty tytułu. Legia wygrała w lidze bodajże 3 mecze w tym roku. Jest to wynik żenujący. W normalnych warunkach taka drużyna nie powinna walczyć o mistrzostwo, ale troszczyć się o spokojne miejsce w środku tabeli.
Do tego dochodzą kłopoty z zarządem. Albo się definitywnie kończą. Tak naprawdę nie wiadomo. Walter zrezygnował z bycia prezesem Legii, a może to oznaczać w praktyce odejście ITI z klubu. Jednak w to szczerze wątpię. Nie po to budowano stadion, żeby się go teraz pozbywać.Na pewno wszyscy mogą być zawiedzeni. Legia zdobyła żenująco mało punktów. Jej styl jest beznadziejny. Obawiam się, że w tej chwili najgorszy w ekstraklasie. I najgorsze jest to, że mają wszelkie możliwości i otwartą drogę do dobrej gry. Nikt im w tym specjalnie nie przeszkadza. Mieli święty spokój i czas do zbudowania formy. Wszystko zaprzepaścili.
Serce kibica po wczorajszym meczu niebywale krwawi. Czuję się z tym klubem emocjonalnie związany, a kiedy widzę jak reprezentują go zawodnicy to chce mi się chować głowę w piasek. Dlatego, że jestem kibicem Legii, która nie potrafi wygrać ligi frajerów dlatego, że w tym klubie jest pełno największy frajerów w kraju. Płakaliście w poprzednich latach, że tylko pech odbierał wam mistrzostwo. Teraz tytuł odebraliście sobie WY. WY SAMI!
PS: mecz z Koroną będzie odpowiednim momentem do wyjaśnienia sobie pewnych rzeczy. Również z kibicami. Łatwo nie będzie.
