Komentuj, obserwuj tematy,
Załóż profil w salon24.pl
Mój profil
Kuqi Kuqi
98
BLOG

NBA w pełni...

Kuqi Kuqi Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Wczoraj mieliśmy w Stanach Zjednoczonych dzień Martina Luthera Kinga. W związku z tym odbywały się ciekawe wydarzenia sportowe, ciekawsze niż zwykle. Również w Polsce mogliśmy obserwować to, co się dzieje na parkietach NBA.

I tak mogliśmy zobaczyć kolejną klęskę Bostonu, który kontynuuje swoją fatalną serię porażek. Oklahoma za to ma najlepszy bilans meczów w całej lidze i maszeruje od zwycięstwa do zwycięstwa. Thunder nie przegrali od dwóch tygodni. Celtowie kilka razy dość mocno przycisnęli drużynę Oklahomy, ale nie zdołali nic zdziałać. Przypomniało to niedawne ich spotkanie z Chicago Bulls. Drużyna, której najważniejszym zawodnikiem jest Kevin Durant, miała lepszą skuteczność. Do tego doszedł entuzjazm gry, którego zabrakło weteranom z Bostonu. Wiek robi swoje. Niestety Celtics mają zbyt wielu graczy po trzydziestce, którzy nie mogli odpowiednio przygotować się do sezonu w tak krótkim czasie. Lokaut na pewno nie wyszedł tej drużynie na plus.

Wcześniej mogliśmy widzieć spotkanie Los Angeles Clippers z zespołem Nets. Mecz był bardzo jednostronny. Zespół New Jersey nie dał rady realnie walczyć o zwycięstwo z gospodarzami. Deron Williams nie jest w stanie samemu wygrywać spotkań. Nie jest też specjalnym bohaterem czy motywatorem. Sądzę jednak, że brak mu partnerów o odpowiednich umiejętnościach. Przez to są skazani na przeciętność. W zespole z LA zabrakło Chrisa Paula, ale i bez niego dali sobie radę znakomicie. Przez większość meczu grali na luzie, ponieważ wywalczyli sobie dużą przewagę w pierwszej kwarcie. Przed Griffinem i spółką jest świetny sezon. Może nie na mistrzostwo, ale mają olbrzymią szansę zaistnieć w play-offach.

Bardzo wcześnie odbył się mecz Knicks z Magic. Spotkanie stało na naprawdę niskim poziomie, jak na zawodników którzy brali udział w tym widowisku. Ekipa z Nowego Jorku jest w budowie i to widać na parkiecie. Na miarę oczekiwań zagrał chyba tylko Tyson Chandler, zeszłoroczny mistrz NBA z Dallas. Carmelo Anthony zaczął nieźle, ale w drugiej połowie wypadł wyjątkowo słabo i raził nieskutecznością w rzutach dystansowych. Amar'e spędził na parkiecie niewiele minut, z powodu zbyt dużej liczby fauli w początkowych fazach spotkania. Po stronie Orlando należy wyróżnić strzelców dystansowych, a najbardziej Ryana Andersona, który imponował trójkami w czwartej kwarcie. Nieciekawie w pierwszej połowie w ofensywie zaprezentował się Dwight Howard. Na szczęście dla Magic w drugiej połówce zagrał nieźle. Niestety fatalnie psuł rzuty wolne. Ten element niewątpliwie należy do jego mankamentów.

Najbardziej polskich kibiców koszykówki interesuje jak sobie radzi w NBA Marcin Gortat. O jego występach można mówić jedynie dobrze. Jest najlepszym zawodnikiem swojej drużyny, zdobywa najwięcej punktów w drużynie i regularnie notuje double-double. W Phoenix jest gwiazdą. Niestety drużyna "Słońc" radzi sobie beznadziejnie w tym sezonie...

Kuqi
O mnie Kuqi

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości